🐋 Kawały O Teściowej I Synowej
Rozmawiaj o budowaniu dobrych relacji z synową i twoich doznaniach jako teściowej. 9 Bądź wyrozumiała dla potrzeb i uczuć synowej, nawet wtedy, gdy ich nie rozumiesz.
Relacje między teściową a synową nie muszą być napięte. Wszystko zależy od wspólnej komunikacji i nastawienia obu pań. Dwie kobiety kochają jednego mężczyznę i obie chcą jego dobra. Niekiedy jednak to dobro jest różnie definiowane. Nie musi to jednak oznaczać od razu otwartej wojny na noże. Kierowanie się stereotypowymi uprzedzeniami wobec teściowej lub synowej prowadzi do
Teściowie, niezależnie od ustalonej formy, rzadko będą mówić do zięcia czy synowej, nazywając ich „synu”, „córko”. Raczej będą mówić po imieniu, więc dla nich różnica będzie niewielka lub żadna. Dla drugiej strony taka zmiana może być znacząca i negatywnie wpływać na wzajemne stosunki – tłumaczy Karolina Dokić
Pozostałe nazwy pokrewieństw. Wuj – tym mianem określano brata matki, a jego żonę nazywano zatem wujenką. Brat ojca to stryj, a jego żona to stryjenka. Siostra matki lub ojca to ciotka (ciota), natomiast jej mąż określany był dość uroczym mianem pociot albo naciot. Zamiast dzisiejszych kuzynów mieliśmy braci i siostry
Sen o synowej jest zwiastunem dobrych relacji i doskonałej koegzystencji na poziomie rodzinnym. Ten sen jest zazwyczaj głoszeniem przyjemnych sytuacji i solidności w wiązaniach uczuć. Sen o teściowej wskazuje na spokój i harmonię w kręgu rodzinnym. Jeśli Twoja postawa jest przyjemna i uprzejma jest to znak dobrej nowiny. W przypadku
Mistrz rzutu oszczepem do swojego trenera w kategorii: Śmieszny humor o sportowcach, Kawały o teściowej, Śmieszne dowcipy o trenerach. Ile powinna mieć teściowa zębów? - Trzy pierwszy do otwierania piwa, drugi żeby ją bolał, a trzeci jak ten pierwszy wyleci.
Średnio raz w tygodniu czytam u was list lub artykuł o najgorszej teściowej. Wścibskiej, wrednej, zazdrosnej o synową kobiecie. Zewsząd słyszę krzywdzące żarty i sugestie, jakby najgorszym co mogło przydarzyć się w życiu, było posiadanie teściowej. Jako teściowa chcę wam pokazać drugą stronę medalu – synowe bywają przewrażliwione, niewdzięczne i nie chcą się z nami
Przez cały miesiąc nie odwiedzała synowej i jej męża. Po miesiącu dąsy jej minęły i od tej pory wie, że zanim wejdzie musi zadzwonić i poczekać na otwarcie drzwi. Możliwe przykre konsekwencje wyznaczania granic. Wyznaczając granice teściowej musimy się liczyć z przykrymi konsekwencjami. Wredna teściowa może chcieć nas ukarać.
Baca trzyma teściową nad przepaścią i mówi: - Mój dziodek, to teściową zadzgoł nożykiem, mój ojciec teściową powiesił w stodole, a ja cie gadzino puszczom wolno. 0 3. Dowcip #27141. Baca trzyma teściową nad przepaścią i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Dowcipy o teściowej. Barak, burak, czy jak mu tam to kierunek w
Dzień Teściowej 2024. Do najbliższych obchodów Dnia Teściowej zostało 108 dni, czyli 3 miesiące i 17 dni. W 2024 roku Dzień Teściowej przypada na 5 marca (wtorek). Dzień Teściowej został ustanowiony w 80. latach XX wieku, we Francji. Celem święta jest wyrażenie szacunku oraz wdzięczności synowej lub zięcia wobec teściowej.
Dzień Teściowej naprawdę istnieje i przypada 5 marca. Dlatego przygotowaliśmy dla Was życzenia dla teściowej, które możecie złożyć, by ocieplić rodzinne relacje. Nie zabraknie też
Żona do męża w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Humor o mężu, Humor o teściowej, Dowcipy o żonie, Śmieszne żarty o dentystach. Facet w średnim wieku zatrząsł się, kiedy lekarz oznajmił mu, że ma przed sobą tylko sześć miesięcy życia, bo podczas ostatniego badania wykryto u niego nieuleczalną chorobę.
YNdC. Start Dowcipy O Teściowej Teściowa a Coca-Cola Czym się różni teściowa od Coca-Coli? - Niczym! Jedno i drugie dobre jak zimne. Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Teściowa mnie pobiła Spotykają się dwaj kumple, jeden jest pobity i niesie walizki. Ten drugi pyta się go:- Co ci się stało??- Teściowa mnie pobiła - Gdyby mnie teściowa pobiła, to bym ją poćwiartował...- A jak myślisz, co mam w tych walizkach? Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Chcę zabić teściową Spotykają się dwaj Słuchaj, mam problem. Chcę zabić teściową, ale nie wiem jak to Kup jej samochód. Teściowa będzie miała wypadek, zabije się, a ty będziesz dobrym się po dwóch I co tam u Ciebie? Jak teściowa? dodał: Monisia Teściowa nad morzem Rozmawia dwóch kolegów :- Co robiłeś na wakacjach w tym roku?- Byłem z żoną dziećmi i teściową nad morzem!- A po co teściową brałeś?- Żeby się do piachu przyzwyczajała! Dowcipy o teściowej dodał: Monisia To dzięki teściowej Rozmawia dwóch kolegów:- Podobno przestałeś pić?- Tak, to dzięki teściowej, stale widziałem ją potrójnie! Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Teściowa na rowerze Jedzie teściowa na rowerze. Zięć pyta:- Gdzie mama jedzie?- Na Ojej, a kto później rower przyprowadzi? Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Ecik i Masztalski w parku Ecik i Masztalski siedzą, w parku na Patrz, Ecik, wiosna idzie. Drzewa się zielenią, wszystko spod ziemi wyłazi...- Ty Masztalski, głupot nie godej - krzyczy Ecik - bo jo miesiąc temu teściowa pochowoł! Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Przeprowadzka tesciowej - Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?- Wykluczone!- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć... Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Teściowa na plaży - Co robi teściowa na plaży?- Przyzwyczaja się do piachu!!! Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Teściowa bohaterem - Czy film, w którym głowny bohater ginie może kończyc się happyend'em?- Może, jeśli głównym bohaterem była teściowa. Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Pogrzeb teściowej - Panie kierowniku, proszę o wolny dzień. Chciałabym pójść na pogrzeb teściowej...- Kto by nie chciał. Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Teściowa a słońce - A co ma wspólnego teściowa ze słońcem?- Na jedno i na drugie trudno patrzeć. Dowcipy o teściowej dodał: Monisia Dowcipy o blondynkach, Dowcipy o babie, Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o lekarzach, Dowcipy o Bacy, Dowcipy o Policjantach, Dowcipy o studentach, Dowcipy o Szkotach, Dowcipy o teściowej, Dowcipy o wariatach, Dowcipy o Wąchocku, Dowcipy o zwierzętach, Dowcipy o żołnierzach, Dowcipy o duchownych. Oprócz gotowych tekstów dowcipów możecie w e-Życzenia pl dodawać swoje własne dowcipy i kawały. Wystarczy założyć darmowe Konto Użytkownika i dodać swój własny tekst i po akceptacji tego tekstu przez administrację portalu nowe dowcipy pojawią się na stronie www. Dowcipy możecie kopiować i dołączać do kartek elektronicznych. Wybierajcie dowcipy, kawały i wysyłajcie kartki do przyjaciół i rodziny.
Teściowa Jak długo można patrzeć na teściową z przymrużeniem oka? - Aż się muszka zejdzie ze szczerbinką ! Udostepnij Stały link W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi: - Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu, natknąłem się na patrol policji i całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień. - Ty to masz szczęście! - mówi drugi. - Gdy ja wracałem, natknąłem się na moją żonę i teściową. Udostepnij Stały link Fąfara do kolegi: - Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową. - Co się stało? - Teściowa przyjechała do nas pociągiem. Udostepnij Stały link Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go: - Czego jesteś smutny? - No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu. - Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz? - Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują. Udostepnij Stały link Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. - Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca! - Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze. Udostepnij Stały link - Tatusiu, czemu spychamy ten samochód w przepaść? - Cicho, synku, bo babcię obudzisz. Udostepnij Stały link Teściowa do zięcia: - Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości! - "Bogurodzicę"?! Udostepnij Stały link Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta: - Co się u was dzieje, kumie? - Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki. - Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha. Udostepnij Stały link Dwie kobiety przyszły do króla Salomona i przywlekły za sobą młodego człowieka. - Ten młody człowiek zgodził się ożenić z moja córką! - powiedziała jedna. - Nie! Zgodził się ożenić z moją córką! - zakrzyknęła druga. I zaczęły się kłócić, aż król Salomon poprosił o ciszę. - Przynieść mi największy miecz - powiedział - Trzeba przeciąć go na pół. Każda z was dostanie po połowie! - Brzmi nieźle - powiedziała pierwsza kobieta. Druga na to: - O, panie, nie przelewaj niewinnej krwi. Niech inna kobieta go poślubi. Mądry król nie wahał się ani chwili: - Facet musi poślubić córkę pierwszej kobiety - zawyrokował. - Ale ona chciała przeciąć go na dwie części! - wykrzyknął dwór króla. - Właśnie dlatego widać - powiedział mądry król Salomon - że to jest prawdziwa teściowa! Udostepnij Stały link Dwaj koledzy piją w restauracji piwo. W pewnej chwili jeden z nich stwierdza: - Moja teściowa to straszna piła! - Ja czegoś takiego nie mogę powiedzieć o mojej teściowej. Nie. Piły zazwyczaj mają zęby... Udostepnij Stały link Jasio pyta babcię: - Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne? - Byłam, a dlaczego pytasz? - Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: "Znów tę cholerę do nas przyniosło!". Udostepnij Stały link - Wiesz? Kupiłem córce pianino na urodziny i myślałem, że będzie na nim grać. Niestety nie wyszło... - Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę... Udostepnij Stały link Rozmawia dwóch kolegów: - Podobno przestałeś pić? - To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrójnie! Udostepnij Stały link - No, takiego wirusa to ja jeszcze nie miałem! - rzekł zięć informatyk, widząc teściową przy swoim komputerze... Udostepnij Stały link Kowalski postanowił zaprowadzić w domu porządek. Wraca podpity i od progu woła: - Za trzy minuty widzę na stole obiad i pół litra! - Jak to?! - protestuje żona. - Co takiego?! - wtóruje teściowa. - A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie? Zjadł, wypił i mówi: - A teraz prześpię się z teściową! - Jak to?! - krzyczy żona. - Tak to! On jest panem tego domu - zgadza się teściowa. Udostepnij Stały link
Znacie te wszystkie dowcipy o teściowej? Zwykle ich bohaterem jest też zięć: ten nielubiany i nielubiący „mamusi”. Czy relacja teściowa – synowa jest łatwiejsza, czy trudniejsza niż relacja teściowej z zięciem? Jak żyć z teściową unikając zbędnych napięć, a może nawet się zaprzyjaźnić? Psycholog wyjaśnia, jak postrzegać relacje tak bliskich, a zarazem dalekich sobie kobiet. Nasze teksty zawsze konsultujemy z najlepszymi specjalistami Urszula Struzikowska-Marynicz psycholog Złe relacje synowej z teściową – przyczyny, rola męża i synaJak być dobrą synowąJak oswoić złą teściowąRola mężczyzny w konflikcie synowej z teściową Złe relacje synowej z teściową – przyczyny, rola męża i syna Katarzyna Głuszak: Jest taki dowcip – chłopak przyprowadza trzy dziewczyny i prosi mamę, aby zgadła, z którą się spotyka. Mama wskazuje bezbłędnie partnerkę chłopaka i wyjaśnia, że od razu wiedziała, która to jego wybranka, bo „już mnie denerwuje”. Czy rzeczywiście wszystko, co nam może zafundować teściowa, to konflikt? Psycholog Urszula Struzikowska – Marynicz: O relacji zięć i teściowa krążą dowcipy. Z zasady wyznaczają trend dopuszczalnych relacji. O relacjach synowa- teściowa żartuje się rzadko. Naznaczone są obopólną goryczą, frustracją i niekiedy walką. Walką o dominację? O bycie „tą jedyną” dla mężczyzny, który jest dla jednej z nich mężem, a dla drugiej synem? To, co zwraca uwagę, to konflikt dwóch kobiet w relacji trójkątnej. Jednak brakuje w nim niejednokrotnie zarzewia konfliktu: męża i syna. Czyli ten mężczyzna staje z boku, gdy synowa i teściowa walczą? Brak reakcji nie poprawia sytuacji. Wręcz przeciwnie – stanowi niejednokrotnie komunikat o biernym przyzwoleniu na pewnego rodzaju zachowania i sytuacje, nawet te niestosowne, bolesne i wdzierające się w relację między partnerami, małżonkami. Czyli mąż nie ma odwagi otwarcie stanąć ani po stronie matki, ani po stronie żony, więc umywa ręce. I sprawia, że utrwala się stan frustracji i narastających negatywnych uczuć. To pochłania niesamowicie dużo energii życiowej. Zajmuje przestrzeń nie tylko w relacjach między małżonkami. Z czasem odbija się napięciem między pozostałymi członkami rodziny. Często nie tylko mężczyźni milczą. Dlaczego synowe często nie reagują na apodyktyczne, surowe czy niekiedy kąśliwe uwagi teściowej? Ponieważ chcą dobrze wypaść zarówno w oczach teściowej i partnera, jak i we własnych. Czy nie wystarczy udana relacja z partnerem? Kobieta chce być zaakceptowana, przyjęta z życzliwością i otwartością. Niekiedy perspektywa nowej, bliskiej relacji z drugim archetypem matki brzmi obiecująco. Stanowi szansę na zbudowanie relacji, której z różnych powodów nie udało się zbudować z własną matką. Jednak w rzeczywistości te relacje nie zawsze są udane. Dlaczego? Jaka odpowiedzialność spoczywa na synowej? Odpowiedzialność dorosłego człowieka za relację z drugim dorosłym człowiekiem. Jak być dobrą synową Jak opisać „instrukcję” relacji synowej z teściową? Pierwsza sprawa to szacunek do teściowej. Umiejętność zobaczenia w niej nie zagrożenia, a człowieka. Osobę z krwi i kości, posiadającą potrzeby, lęki, jakieś doświadczenia, trudności. Ale też pewne zasoby, umiejętności i możliwości. Druga sprawa to umiejętność pamiętania o tym, że jest to matka naszego partnera. W tej relacji nie ma miejsca na rywalizację i wybór pomiędzy tymi dwiema ważnymi rolami kobiet w życiu mężczyzny. Co zrobić, jeśli teściowa widzi w synowej zagrożenie lub rywalkę? Jak w każdej relacji, podczas bycia atakowanym, pozostaje nam poddanie się, walka albo ucieczka. Co będzie najlepszym wyjściem? W pewnych sytuacjach konieczne jest zaangażowanie podmiotu konfliktu, mężczyzny, o którego walczą ze sobą dwie kobiety. Żeby on zdecydował, która jest ważniejsza, lepsza? Aby nie wybierał pomiędzy nimi, ale pomógł ustalić, gdzie przebiega granica antagonizmów. Oraz żeby zajął stanowisko, zaznaczając granice własnej rodziny, którą zakłada, a którą- choć to przykre- niekiedy wypada chronić przed wpływem rodziny, z której pochodzi. Czy to nie dziwne, że dwie kobiety, którym zależy na tej samej osobie, zamiast wspierać się, rywalizują? Konflikt synowej i teściowej należy rozumieć jako pole kobiecych potrzeb i lęków. Obie panie mają swoje historie, optykę potrzeb i narracje. Teściowa obawia się utraty więzi z synem, być może separacji z nim. Często ma skłonności apodyktyczne i niewielki stopień otwartości na zmiany, których się obawia dla siebie i dla swoich bliskich. A przede wszystkim dla ukochanego, jedynego w swoim rodzaju syna, dla którego chciałaby jak najlepiej. Do tego stopnia, że gotowa jest zastąpić mu cały świat i wszystkie relacje. Czyli ze strony teściowej przede wszystkim zaborczość? Teściowa może bać się zmian i poczucia przemijania. Może bać się zejścia na dalszy plan. Wchodzenia w rolę, której do tej pory nie znała. Często jest to także etap „pustego gniazda” i kryzys, w którym konieczne jest przeszeregowanie dotychczas pełnionych ról. Czyli z tego strachu rodzi się nienawiść do sprawczyni zmian, czyli synowej? Teściowa, aby nie przeminąć, demonstruje władzę. Sprawdza swój zasięg. Więc jak możemy zmniejszyć jej zasięgi? Myślę, że warto spróbować o tym porozmawiać. Nie z pozycji eksperta i sędziego. Ale autentycznie, po ludzku, po partnersku. Co zrobić, jeśli ze strony teściowej nie ma chęci dialogu z synową? Warto patrzeć na jej sytuację, pamiętając o potrzebach, uczuciach i obawach również po jej stronie. Pamiętajmy, że nie musimy ze swoimi teściowymi walczyć. Obie jesteśmy ważne, każda inaczej. Jak oswoić złą teściową Jak ważna jest synowa i jej nowa rola? Synowa wchodzi w nowy system pełna nadziei na uzyskanie aprobaty, serdeczności, akceptacji, być może, jak wspomniałam, nawiązania relacji, jakiej nie nawiązała z matką. Wraz ze sobą wnosi zmiany. I te zmiany są nie do przeskoczenia dla teściowej? Czy coś jeszcze powoduje, że ta relacja nie układa się poprawnie? Często synowa skupia uwagę jedynie wokół partnera oraz wokół związku. W relacji z teściową skupia się na tym, jak wypadnie i jak sama się czuje. A czuje się źle, bo spodziewa się, że z teściową się nie zaprzyjaźni. Teściowa, gdy w napięty sposób przebiegają pierwsze kontakty, postrzegana jest często krytycznie lub jako zagrożenie. Wokół niej zostanie nadbudowany mit. Nagle przypominają się wszelkie przestrogi i stereotypy. Bardzo często w relacji klientek, z którymi pracuję, brakuje gotowości dostrzeżenia pewnych obaw, trudności, ale i zasobów w teściowej. Nie widzą w niej człowieka. Przecież ta druga kobieta nie urodziła się po to, by nas zniszczyć, prawda? W dodatku urodziła ważnego dla obydwu kobiet mężczyznę. Jednak on nie cementuje relacji synowej z teściową. To ten mężczyzna staje się zarzewiem konfliktu. Podjęcie walki, prowokacji, robienie z siebie ofiary, desperacka próba zatrzymania przy sobie dorosłego syna czy też zagarnięcia męża na wyłączność, by czuć się dopiero wówczas bezpieczną, stanowią przesłanki do rozważenia skorzystania ze wsparcia psychologa. Więc mężczyzna staje się obiektem. Przedmiotem, a nie podmiotem. Walczące ze sobą synowa i teściowa, bez względu na to, która z pań zaczęła batalię, traktują przedmiotowo mężczyznę, o którego walczą lub – mówiąc precyzyjniej – walczą o władzę nad nim. I mężczyźni się tej walce po prostu przyglądają? Panowie bardzo często w tych sytuacjach sprawę bagatelizują, wycofują się lub zajmują stanowisko postronne „w obronie mamy, bo to jednak mama”, „mama na pewno nie miała tego na myśli, tak jej się powiedziało”, „a co ja mogę, ona taka jest”. Czy to właściwa postawa? Nie. Powinni postawić jasno granicę, że zależy panu na tym, aby w określony sposób mama nie zwracała się do żony, lub aby również żona postarała się nabrać pewnego dystansu do tej niekoniecznie serdecznej relacji. Rola mężczyzny w konflikcie synowej z teściową Czy „mamusia” może być „trudnym przypadkiem”? Zdarzają się sytuacje, w których teściowa faktycznie zaczyna z „grubej rury”. W tym wypadku wypadałoby postawić granicę. Tylko jak ją stawiać, skutecznie, ale grzecznie? Jeśli na pierwszym spotkaniu jest to dla narzeczonej bardzo trudne, bo próbuje się jeszcze nie narażać lub po prostu jest mocno zaskoczona, ważna jest reakcja partnera. W końcu to jego mama. Tu zaczynają się niekiedy schody i pierwszy, ważny sygnał dla przyszłej żony – czy nie stając po żadnej stronie, mężczyzna zaznaczy swoje oczekiwania asertywnie, spokojnie wskazując matce granicę, czy też się schowa lub rozgrzeszy agresję swojej mamy. To musi być niekiedy trudne dla mężczyzny, prawda? Owszem. Ale dorosłe życie każdego z nas wiąże się z pewnymi wyzwaniami i trudnościami. Stykamy się codziennie z sytuacjami chwiejącymi naszą strefą komfortu. Jeżeli unikamy tych konfrontacji, zatrzaskujemy się w ramionach konfliktów – wewnętrznego i zewnętrznego konfliktu tych dwóch kobiet. Na czym polega w tej sytuacji konflikt wewnętrzny mężczyzny? Na przejściu z roli syna do roli partnera, męża i głowy rodziny. Jeżeli mężczyzna nie rozwiązał w sposób rozwojowy kryzysu separacji z matką, budowania własnej autonomii, doświadczania siebie i swojej przestrzeni, stanie w potrzasku: pomiędzy oczekiwaniami matki oraz oczekiwaniami partnerki. Dodajmy, że oczekiwaniami, których nie można pogodzić. Sam jest już dużym chłopcem i potrafi ocenić, gdzie przebiegają granice pewnych zachowań. Jeżeli jego mama obraża jego partnerkę, a on wycofuje się, udając, że nie słyszy, po czym oczekuje od partnerki zrozumienia dla mamy i akceptowania takich zachowań, oznacza to, że jest nadal w bardzo dużej, nieadekwatnej do roli i wieku zależności emocjonalnej od mamy. Być może sam boi się swojej mamy. Nie chce narażać na jej gniew, odrzucenie, konflikt z nią. Chociaż może nawet jest zły na jej postępowanie, jednocześnie boi się zawetować. Więc co zrobić, by się nie bać? Czy nie pokutuje tu tradycyjnie wpajany szacunek dla rodzica, jaki by nie był? Ważna jest nasza osobista dojrzałość i gotowość na pełnienie pewnych ról. Często projektujemy na innych nasze trudności i problemy. Projekcję wywołuje lęk przed brakiem akceptacji, przed odrzuceniem. Warto jest sprawę przegadać, odczekać, ale asertywnie i uprzejmie jednocześnie nakreślić swoje granice czy oczekiwania. Zmiany również zaczynajmy od nas samych. I nie wymagajmy zmiany człowieka, a co najwyżej jego zachowania. Zobacz także
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Tyle kawałów o nich dziś krąży, Że człowiek słuchać ich nie nadąży We wszystkich w wiedźmę są zamieniane, Wciąż wyszydzane i wyśmiewane. No, a teściowa to też rodzina Bo urodziła córkę czy syna Z którymi teraz my się łączymy Nowe rodzinki sobie tworzymy. Zapamietajmy dziś drogie panie, Że na nas spocznie kiedyś zadanie Bycia teściową synowej czy zięcia Oj... będzie kawał nie do przyjęcia. Napisany: 2008-02-28 Dodano: 2008-02-29 00:07:30 Ten wiersz przeczytano 6025 razy Oddanych głosów: 16 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Kochają jednego mężczyznę, ale nie zawsze są rywalkami. Synowa i teściowa mogą i powinny żyć w przyjaźni. Od tego, czy będą potrafiły się ze sobą dogadać, mogą zależeć losy małżeństwa. Aż co trzecie polskie małżeństwo mieszka pod jednym dachem z teściami. Jednak prawie zawsze wynika to z konieczności. Statystyczni Kowalscy pytani o receptę na udany związek wymieniają jednym tchem szacunek i zrozumienie, wierność, posiadanie dzieci i …mieszkanie z dala od teściów. Trudno zgadnąć, ile małżeństw rozpadło się właśnie z tego powodu. W oficjalnych przyczynach rozwodów zamiast awantur z teściową lub teściem podaje się brak zgody i zrozumienia w rodzinie, które skutkują rozkładem pożycia. – Chcemy żyć po swojemu. Po swojemu urządzać pokój, gotować obiad i przyjmować gości. Chcemy kłócić i kochać się bez świadków za ścianą – to stałe skargi na wspólne mieszkanie z teściami. – Teściową drażni fakt, że wieczorem zapraszamy gości, że „bez okazji” potrafimy wypić po piwie, że oboje lubimy się kąpać w wannie. Choć jesteśmy małżeństwem już od dwóch lat, ja ciągle czuję się jak podlotek, który nocuje u swojego chłopaka. O nieskrępowanym seksie także nie mowy. Kiedy teściowie wyjeżdżają na działkę z „wolnej chaty” cieszymy się jak nastolatki – śmieje się Agnieszka, choć niejedną noc przepłakała z bezsilności i żalu za własnym kątem. Czy teściowa w młodym małżeństwie odgrywa większą rolę niż teść? Na ogół tak, zwłaszcza dla młodej żony. Wielu psychologów od relacji panujących między tymi dwiema kobietami uzależnia nawet losy młodego małżeństwa. Jeszcze przed ślubem rozpoczyna się między nimi cicha rywalizacja o względu mężczyzny: syna i chłopaka. To naturalne. Matka boi się, że życiem syna zawładnie obca kobieta i dla niej nie będzie już miejsca. Partnerka chciałaby natomiast mieć przy boku mężczyznę dorosłego, odpowiedzialnego, samodzielnego i dlatego podświadomie stara się osłabić jego więzi z matką. Jeśli jednak rywalizacja zamienia się w jawną walkę, jej bohater na ogół musi opowiedzieć się po którejś stronie. Po której? Nie wiadomo. Dlatego o dobre stosunki z przyszłą teściowa warto się starać jeszcze na długo przed ślubem. Jeśli jesteś synową… Nie oczekuj od męża, że zapomni i matce i zawsze będzie trzymał twoją stronę. Jeśli mąż dotąd był z nią w dobrych stosunkach, jest dla niego równie ważna jak ty. Dlatego kompromis z teściową jest niezbędny: spisz na kartce to, co absolutnie chcesz z nią wywalczyć, pod spodem listę spraw, które możesz „poświęcić” w drodze negocjacji. Poproś ją, aby także ustaliła swoje zasady i oczekiwania co do ciebie i w cztery oczy wynegocjujcie kompromis. Informuj ją o tym, jak żyjecie, jakie macie plany (na wakacje, na kupno nowej lodówki itp.). Pozwoli jej to poczuć się dla was kimś ważnym i zapobiegnie nadmiernemu wścibstwu. Nie wzbraniaj się przed odwiedzinami u teściów, natomiast sama zdecyduj jak często chcesz ją widywać. Odwiedziny są ważne nie tylko dla twojego męża, ale i dla dzieci (mąż nastawiany przeciwko własnej matce prędzej czy później zwróci się przeciwko tobie.) staraj się zachować spokój na prowokacje, przynajmniej w pierwszych miesiącach po ślubie. Nikt na dłuższą metę nie szuka zatargu z kimś miłym i życzliwym. Im dłużej powstrzymamy się od ciętych odpowiedzi i odpowiadaniem „pięknym za nadobne”, tym większa szansa, że wzajemnie się zaakceptujecie. W sytuacji kryzysowej mów, co czujesz (w pierwszej osobie, np. boli mnie, kiedy tak do mnie mówisz. Jest mi przykro, że masz na mój temat takie zdanie, że tak mnie oceniasz.) Kiedy cię krytykuje, powiedz „mam inne zdanie na ten temat”, lub „dziękuję za wskazówki, ale wolę własne rozwiązanie”, „wiesz, jak cię lubię, ale wolę sama podejmować decyzje.” Jeśli masz poczucie humoru, w obliczu krytyki, opowiedz coś zabawnego. Np. „a wie mama, a propos nieodpowiednich synowych, to mam świetny dowcip…” Wyjdzie na to, że sama z siebie potrafisz się śmiać. A to bardzo zjednuje sympatię. Kiedy tylko odniesiesz wrażenie, że teściowa mówi „ogródkami” zadawaj pytania wyjaśniające, np. „Co masz na myśli, czy możesz podać jakiś przykład?”. Łatwiej wtedy przejść do delikatnego wyrażania sprzeciwu, np. „Jak byś się czuła, gdybym to ja powiedziała ci coś takiego?” Jeśli masz dosyć jej ciągłego wtrącania się, czasem wystarczy zwykłe: „dziękuję mamo, ale spróbuję sama prowadzić dom, a kiedy będę potrzebowała pomocy, z pewnością zwrócę się do Ciebie”. Albo powiedz, że posiadasz świetną intuicję w prowadzeniu domu, choć nie masz takiego doświadczenia, jak ona. Jeśli proponuje cotygodniowe obiadki, ustal, że co drugi weekend gotujesz Ty, bo masz ochotę spędzać więcej czasu z mężem. Jeśli nie pracuje, a odwiedza was zbyt często wyjdź z pomysłem, by zajęła się także czymś, co lubi (może działka, czy zwierzę domowe?) Kiedy mąż porównuje cię do matki podkreślaj własne zalety. Być może w kuchni nie idzie Ci najlepiej, ale masz doskonałe poczucie humoru. Poproś też, by chociaż raz nie wspominał o mamie, tylko docenił Twoje starania. Jeśli mąż jest na każde zawołanie swojej matki (naprawa samochodu, rachunki na poczcie, zakupy w supermarkecie, recepty, sprawy w banku), wytłumacz mu, że Ty również czasem go potrzebujesz. Nie zabraniaj mu kontaktów z matką, okaż za to, że w domu jest nie mniej potrzebny niż u mamy. Nie stosuj metody „oko za oko”. Jeśli teściowa stosuje wobec ciebie obraźliwe uwagi, spróbuj ochłonąć, zanim wyładujesz na niej całą swoją złość. Uszczypliwe uwagi z Twojej strony tylko pogorszą atmosferę, a Twój partner z pewnością nie stanie po Twojej stronie. Broń się słowami: „Nie podoba mi się, kiedy nazywasz mnie…”, „wolałabym, żeby mama nie używała takich określeń w stosunku do mojej osoby”. Jeśli partner nie staje po twojej stronie, kiedy matka się obraża, masz prawo tego od niego oczekiwać. Ale nie licz na to, że zawsze będzie trzymał twoją stronę, zwłaszcza jeśli chodzi o wymianę poglądów, czy komentowania gustów. Byłoby nie fair, gdybyś oczekiwała od męża, że będzie wyręczał cię w bronieniu się przed atakami teściowej. To wyłącznie twoje zadanie, a od męża możesz ewentualnie oczekiwać poparcia. On nie musi wiedzieć, co cię boli, jeśli sama tego nie wyrazisz. Nie oczekuj także, że będzie pośrednikiem w wymianie ustaleń między tobą , a teściową; to zawsze kończy się nieporozumieniami. Jeśli teściowa prowadzi z tobą „wojnę podjazdową” pod nieobecność męża i próbuje wymusić na tobie dyskrecję „dla jego dobra”, za każdym razem rozmawiaj z nim o tym, co się stało. Jeśli ci nie wierzy, koniecznie sprowokuj konfrontację: w jej obecności opowiedz jeszcze raz co się stało i zapytaj męża, co o tym myśli. Jeśli jesteś teściową… Usunięcie się w cień to recepta nie tylko na zdrowe i szczęśliwe małżeństwo twojego syna, ale także na przyjacielskie kontakty z synową. Twój czas wychowywania syna już minął. Teraz – w nowym związku – będzie odcinał kupony od tego, czego go nauczyłaś. Stań się bardziej obserwatorem niż bohaterką jego życia. Z interwencją wkraczaj jedynie w sytuacjach kryzysowych. Nie mów nigdy synowej „ja na twoim miejscu” albo „ nie chcę się wtrącać, ale koniecznie powinnaś..”. Powstrzymuj się od uszczypliwych uwag i złośliwości, nawet wtedy, gdy same cisną się na usta. Młoda dziewczyna i tak przez pierwsze miesiące małżeństwa czuje się jak na cenzurowanym. Jeśli będziecie wspólnie mieszkać pierwszego w waszym domu, już pierwszego dnia ustalcie zasady postępowania. Nie może to być jedynie „kodeks teściów”. Jeśli zależy wam, aby nowi domownicy czuli się jak u siebie, weźcie pod uwagę ich potrzeby. Może warto odstąpić im pokój tuż przy drzwiach, by, wracając późno, nie robili dużo hałasu? Synową zaproś do kuchni. Gdy wspólnie będziecie prowadzić dom, wytłumacz swoje wieloletnie przyzwyczajenia. Nie będzie chciała zmieniać niczego na siłę. Niedomówienia czy przykrości staraj się wyjaśniać bezpośrednio z synową. Jeśli zaczniecie się porozumiewać przez twojego syna, możecie w ogóle pewnego dnia przestać się do siebie odzywać. Nawet jeśli wymarzyłaś sobie dla syna lepszą (ładniejszą, mądrzejszą) żonę, nie dawaj tego po sobie poznać. On ją kocha i właśnie dlatego powinnaś ją zaakceptować. Jeśli uważasz, że w małżeństwie dzieje się coś nie tak, zanim się wtrącisz – zasięgnij opinii u własnego męża lub rodziny. Być może jesteś przeczulona na punkcie własnego dziecka i niesprawiedliwie oceniasz synową. Nigdy nie wpadaj do synowej bez uprzedzenia, wypada też, żebyś porosiła ja o potwierdzenie, czy możesz przyjść. Okażesz jej w ten sposób szacunek. Nigdy przed ślubem nie przypuszczałam, że Robert jest z nią tak blisko. Teściowa nie wydawała mi się zaborcza ani wścibska. Cieszyłam się, że będzie „normalna” – opowiada Dorota. Dopiero gdy Robert wyprowadził się od matki zobaczyła, jak bardzo się myliła. – Matka wzywała go do siebie przy każdej okazji. Do zepsutego kranu, po zakupy, do towarzystwa. Początkowo jego wieczorne nieobecności w domu znosiłam ze spokojem. „W końcu lepiej żeby siedział u mamy zamiast z kolegami na piwie” – pocieszałam się. Gdy po kilku miesiącach na świat przyszły bliźniaki, jego pomoc stała mi się niezbędna. Niestety, on nadal był potrzebny mamie. Dochodziło do awantur. Usłyszałam, że tylko mama o niego dba, tylko ona potrafi dobrze gotować, rozumie jego problemy. Byłam zrozpaczona – wspomina Dorota. Od rozwodu uratował ich znajomy psycholog. Doradził stopniowe włączanie Roberta w obowiązki rodzinne, a jego matkę w kontrolowaną opiekę nad wnukami. Zamiast walczyć z teściowa, spróbuj więc pokazać mężczyźnie, że w domu jest nie mniej potrzebny niż u mamy. Wojciech Eichelberger w książce „Zdradzony przez ojca” opisuje, jak duży wpływ może mieć teściowa na problemy małżeńskie synowej. Wskazuje na trzy najbardziej powszechne sytuacje, do których dochodzi, gdy ciężar wychowania syna spoczywa wyłącznie na matce. Matka – bezradna ofiara. Uznaje siebie sama za sługę swojego syna. Spełnia wszystkie jego zachcianki i potrzeby. Nigdy niczego nie wymaga dla siebie ani się nie skarży. Synowi w przyszłości będzie trudno poczuć szacunek i miłość do kobiety. Będzie od niej, tak jak od matki, wymagał uległości i podporządkowania. Matka nadopiekuńcza. Niezależnie od wieku traktuje syna jak chłopca, któremu może zawsze przytrafić się coś złego. Syn w końcu sam wierzy w to, że jest słaby, musi zawsze uważać i nie przemęczać się. Będzie stronił od sportu i uciekał od odpowiedzialności. Wśród kobiet będzie szukał drugiej mamy: partnerki opiekuńczej i nie wymagającej „aby był mężczyzną”. Matka niszcząca. Jawnie nienawidzi syna, gdyż jest dzieckiem faceta, który porzucił ją i zranił. Syn idealizuje ją. Bierze na siebie winę za całe zło i tłumi żal do matki. Gdy dorośnie, będzie nienawidził kobiety za to, że nie potrafią go pokochać. Może w stosunku do niech zachowywać się nieobliczalnie: od wybuchów niepohamowanego gniewu do bezbronnego płaczu. Każdy jednak ma inny próg wytrzymałości na krytykę i niemiłe, czy dyskryminujące zachowania. Jeśli czujemy, ze w towarzystwie jego rodziny bezustannie czujesz się spięta, jest ci przykro, a nawet zbiera ci się czasami na płacz, bezwzględnie warto opracować strategię obrony. Nie reaguj krytyką na krytykę, bo to tylko powoduje narastanie konfliktu i prowadzi do kłótni. Raczej próbuj wyrażać, co czujesz w takiej sytuacji (mów w pierwszej osobie, np. boli mnie, kiedy tak do mnie mówisz. Jest mi przykro, że masz na mój temat takie zdanie, tak mnie oceniasz.) Wyrażanie swoich prawdziwych uczuć jest podstawą dobrej komunikacji w każdej dziedzinie życia. Kiedy już zakomunikujesz swoje uczucia, przejdź do zaznaczania swoich granic tolerancji spokojnym, lecz stanowczym głosem. Kiedy ktoś cię atakuje, powiedz „mam inne zdanie na ten temat. Nie podoba mi się, że w ten sposób wyrażasz się o mnie”, lub „mam własny pomysł na układanie swojego życia, sama wiem, co jest dla mnie dobre, a co nie. Byłabym ci wdzięczna, gdybyś więcej mnie nie pouczała.” „wiesz, jak cię lubię, ale wolę nie korzystać z cudzych rad. Wiem, że moje zachowanie ci się nie podoba się, ale nie mogę sprawić przyjemności wszystkim. Jestem sobą i albo to zaakceptujesz, albo nie.” Wszystkie dorosłe związki w życiu mężczyzny są oparte na jednym wzorze – związku z matką. Jeśli uważał ją za ideał kobiety, w każdej dziewczynie będzie doszukiwał się jej cech. Jeśli go rozpieszczała i wyręczała we wszystkim – prawdopodobnie do końca życia matka będzie dla niego ucieczką od trudów małżeńskiego życia. Teściowe zazwyczaj mają tendencję do pouczania i kontrolowania synowych. Dlaczego? Matka boi się, że życiem syna zawładnie obca kobieta i dla niej nie będzie już miejsca. Młoda mężatka chciałaby natomiast mieć przy boku mężczyznę dorosłego, odpowiedzialnego, samodzielnego i dlatego podświadomie stara się osłabić jego więzi z matką. Zaognienie stosunków wisi na włosku, więc teraz wszystkie strony mają zadanie do wykonania. statystyki Aż co trzecie polskie małżeństwo mieszka pod jednym dachem z teściami, głównie z konieczności. Trudno zgadnąć, ile małżeństw rozpadło się właśnie z tego powodu. W oficjalnych przyczynach rozwodów zamiast awantur z teściową podaje się brak zgody i zrozumienia w rodzinie, które skutkują rozkładem pożycia. Młodzi chcą żyć po swojemu- urządzać pokój, gotować obiad i przyjmować gości. Chcą kłócić i kochać się bez świadków za ścianą – to stałe skargi na wspólne mieszkanie z teściami.
kawały o teściowej i synowej